Kosztowna przysługa
Grudziądzanin ukradł przenośny komputer i schował go w betonowym pojemniku na...kwiaty.
Tego kwiatu to pół światu – mówi znane porzekadło. I choć o tej porze roku kolorowych roślin wciąż nie brakuje, to z pewnością nie w każdej rabatce można znaleźć sprzęt elektroniczny o wartości 2 tysięcy złotych. Takiego odkrycia grudziądzcy policjanci dokonali w jednym z betonowych pojemników. Laptop przykryty był warstwą liści. Skąd się tam wziął?
REKLAMA
- Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 listopada, wieczorem. Trzech młodych mężczyzn, znajomych jeszcze z gimnazjum pomagało w przeprowadzce swemu koledze. Oprócz różnych toreb w samochodzie, na tylnym siedzeniu przewozili komputer przenośny wartości około 2000 zł – relacjonuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.
Jak się okazało koleżeńska przysługa mogła kosztować grudziądzanina utratę komputera. Kiedy samochód dotarł na miejsce, okazało się, że pośród pakunków leży pusta torba po laptopie. Kiedy go skradziono? – Na jednym z grudziądzkich osiedli mieszkaniowych jeden z kolegów szybko wysiadł z samochodu i prowadząc rozmowę telefoniczną poszedł za pobliski sklep – dodaje rzeczniczka. Tam, w betonowym pojemniku na kwiaty ukrył komputer.
W minioną niedzielę podejrzany o kradzież, 22 letni mieszkaniec Grudziądza usłyszał zarzuty.
Fot. KMP Grudziądz
Jak się okazało koleżeńska przysługa mogła kosztować grudziądzanina utratę komputera. Kiedy samochód dotarł na miejsce, okazało się, że pośród pakunków leży pusta torba po laptopie. Kiedy go skradziono? – Na jednym z grudziądzkich osiedli mieszkaniowych jeden z kolegów szybko wysiadł z samochodu i prowadząc rozmowę telefoniczną poszedł za pobliski sklep – dodaje rzeczniczka. Tam, w betonowym pojemniku na kwiaty ukrył komputer.
W minioną niedzielę podejrzany o kradzież, 22 letni mieszkaniec Grudziądza usłyszał zarzuty.
Fot. KMP Grudziądz
PRZECZYTAJ JESZCZE