Toruń nie chce fuzji. Grudziądz daje przykład
XI sesja Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego odbyła się w grudziądzkiej lecznicy. Fot. nadesłane.
Od godziny 10:00 trwała dziś w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym im. dr. W. Biegańskiego w Węgrowie XI sesja Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
REKLAMA
Nie bez przyczyny wybrano właśnie to miejsce na dzisiejsze spotkanie. - Jednym z punktów obrad była prezentacja placówki, będącej udanym przykładem konsolidacji w publicznej służbie zdrowia – informuje Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.
Podczas poprzedniej sesji Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego w toruńskim Urzędzie Marszałkowskim bardzo wiele miejsca zajęła sprawa fuzji toruńskich szpitali. Pomysł włączenia do lecznicy na Bielanach Wojewódzkiego Ośrodka Lecznictwa Psychiatrycznego, Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego i Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego przyniósł bowiem wiele kontrowersji. Kwestia ta budzi obawy szczególnie pracowników administracji, kierowców, pielęgniarek oraz pogotowia ratunkowego.
Bojąc się przede wszystkim utraty pracy, związki zawodowe już w czerwcu strajkowały, zbierały podpisy pod petycją w sprawie planowanej przez Urząd Marszałkowski fuzji, a także obradowały podczas spotkań, które odbywały się w Toruniu w dniach 24 – 26 sierpnia. Przewodniczył im wicemarszałek Edward Hartwich.
Fuzja budzi emocje
Podczas dzisiejszej sesji również podjęto ów temat. - Marek Nowak, dyrektor Regionalnego Szpitala Specjalistycznego omówił zasady funkcjonowania szpitala ogólnego realizującego usługi medyczne w zakresie ratownictwa medycznego i psychiatrii na przykładzie lecznicy grudziądzkiej i brodnickiej – poinformowała Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Ratusza. Jego zdaniem te rozwiązania dobrze sprawdziły się w Grudziądzu.
Warto dodać, że toruńscy związkowcy na dzisiaj zaplanowali kolejną pikietę. Miała się ona odbyć podczas sesji sejmiku w Toruniu. Nie doszła jednak do skutku, ponieważ rajcy obrady przenieśli do Grudziądza.
Podczas poprzedniej sesji Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego w toruńskim Urzędzie Marszałkowskim bardzo wiele miejsca zajęła sprawa fuzji toruńskich szpitali. Pomysł włączenia do lecznicy na Bielanach Wojewódzkiego Ośrodka Lecznictwa Psychiatrycznego, Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego i Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego przyniósł bowiem wiele kontrowersji. Kwestia ta budzi obawy szczególnie pracowników administracji, kierowców, pielęgniarek oraz pogotowia ratunkowego.
Bojąc się przede wszystkim utraty pracy, związki zawodowe już w czerwcu strajkowały, zbierały podpisy pod petycją w sprawie planowanej przez Urząd Marszałkowski fuzji, a także obradowały podczas spotkań, które odbywały się w Toruniu w dniach 24 – 26 sierpnia. Przewodniczył im wicemarszałek Edward Hartwich.
Fuzja budzi emocje
Podczas dzisiejszej sesji również podjęto ów temat. - Marek Nowak, dyrektor Regionalnego Szpitala Specjalistycznego omówił zasady funkcjonowania szpitala ogólnego realizującego usługi medyczne w zakresie ratownictwa medycznego i psychiatrii na przykładzie lecznicy grudziądzkiej i brodnickiej – poinformowała Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Ratusza. Jego zdaniem te rozwiązania dobrze sprawdziły się w Grudziądzu.
Warto dodać, że toruńscy związkowcy na dzisiaj zaplanowali kolejną pikietę. Miała się ona odbyć podczas sesji sejmiku w Toruniu. Nie doszła jednak do skutku, ponieważ rajcy obrady przenieśli do Grudziądza.
PRZECZYTAJ JESZCZE